ARES- trafił do schroniska 15.05.2018r. z miejscowości Sławosze ( gmina Barciany) w wieku 3 lat. Przeszedł zabieg kastracji. Posiada regularne szczepienia i odrobaczenia.
Nie każdy z nas ma to szczęście i możliwość poznać człowieka z tej lepszej strony.
O głaskaniu i przyjaźni między zwierzętami, a ludźmi dowiedziałem się dopiero, gdy trafiłem do schroniska.
Miejsce, które każdemu kojarzy się ze smutkiem i więzieniem - dla mnie okazało się wybawieniem.
Przez trzy lata byłem podczepiony do łańcucha.
Marzyłem, by móc pobiegać, a jedyne co mogłem, to zrobić zaledwie kilka kroków obok prowizorycznej budy.
Jadłem co mi rzucano, zazwyczaj były, to obierki po ziemniakach.
Nie zawsze miałem wodę, musiałem cierpliwie czekać, aż wreszcie ktoś się nade mną zlituje i mi ją wleje.
Na szczęście, te złe chwile poszły w zapomnienie po tym, jak p. Inspektor Towarzystwa Obrony Praw Zwierząt w Ostródzie raz na zawsze zakończyła mój koszmar.
Teraz w podskokach chodzę na wybieg, a dzieci odwiedzające schronisko zabierają mnie na długie spacery.
W boksie mieszkam sam, ale leżę na mięciutkim kocyku.
Uwielbiam spędzać czas z ludźmi.
Potrafię zachować czystość przy regularnych spacerach.
Nie niszczę i jestem grzeczny.
Adoptuj mnie proszę , a odwdzięczę się po stokroć.
Ares ma ponad 3 lata, jest średniej wielkości wykastrowanym psem.